Coraz częściej mieszkańcy miast szukają sposobu na ucieczkę od miejskiego zgiełku. Wybór miejsca docelowego odgrywa tu kluczową rolę. Odpadają popularne kraje wakacyjne. Stajemy się coraz bardziej wymagający wobec nie tyle atrakcji turystycznych, co możliwości odpoczynku w ciszy, pośród nieskażonej natury.

Nie każdy lubi bezczynny urlop, dlatego coraz więcej mieszkańców aglomeracji unijnych zamiast wylegiwać się na plaży, łączy przyjemne z pożytecznym. Coraz większą popularnością cieszą się ekowakacje, które poza wypoczynkiem na łonie natury oferują urlopowiczom prace wolontariusza na rzecz przyrody.

Tego typu przedsięwzięcia są organizowane między innymi przez Estońską Fundację Ekologiczną (ELF: http://www.talgud.ee/en). Przebywający na wakacjach wolontariusze, wykonują różne prace na rzecz środowiska naturalnego, tworzą ścieżki dla turystów chroniąc naturalną przyrodę przed zadeptaniem, czy też budują ogrodzenia oddzielające tereny chronione.

Jednym z krajów wybieranych na ekowakacje jest również Dania. Tutaj można odkręcić kran i napić się czystej, orzeźwiającej wody. Na ponad 7 tysiącach kilometrów duńskiego wybrzeża, 209 plaż otrzymało Niebieską Flagę, która informuje o wysokim poziomie czystości wody w kąpieliskach.

Wielu Europejczyków spędza wakacje na ekofarmie. Taki odpoczynek można zaplanować dzięki organizacji World Wide Opportunities on Organic Farms, funkcjonującej w kilkudziesięciu krajach świata. W zamian za pomoc przy prowadzeniu ekologicznej farmy, wolontariusze otrzymują wyżywienie, nocleg i możliwość odpoczynku w przepięknych plenerach wybranych zakątków świata.

Szczegóły dotyczące Ekofarmerstwa znajdziesz w serwisie: http://www.wwoof.org